Masz długie międzylądowanie na Lotnisku Okęcie? Wpadnij na tor wyścigów konnych na Służewcu!

Data publikacji: 10 października 2019

Lotnictwo w obecnym stadium rozwoju pozwala na niesamowicie dalekie i szybkie podróże. Jednakże z uwagi na mnogość kierunków i pasażerów, a także ograniczenia dotyczące paliwa, konieczne są postoje techniczne. Takie postoje samolotów nazywamy międzylądowaniem – przerwą między jednym lotem, a drugim.
Zobacz również: parking lotnisko Okęcie
Z reguły odbywa się ona na największych portach lotniczych świata i służy tankowaniu oraz przygotowaniu maszyny do kolejnego lotu. Dłuższe loty nie mogą się obyć bez przerwy między punktem startowym, a docelowym. Najczęściej międzylądowanie nie trwa dłużej niż 2-3 godziny, które pasażer może spędzić w samolocie lub na lotnisku. Jeśli jednak wystąpią pewne opóźnienia i problemy techniczne, przerwa może się znacznie wydłużyć.
Co robić z taką ilością wolnego czasu? To zależy głównie od tego, czy możemy wysiąść z samolotu. Jeżeli przewoźnik daje taką możliwość, możemy skorzystać z restauracji na terminalu lotniczym. W przypadku długiego międzylądowania w Warszawie, możemy także zaznać lokalnej rozrywki na najwyższym poziomie i udać się na tor wyścigów konnych na Służewcu.

Wygodny i szybki transport na tor wyścigowy

Po raz pierwszy na nowym służewieckim torze wyścigowym konie pobiegły w 1939 roku – tuż przed wybuchem wojny. Przez lata po wojnie sport zyskiwał na popularności, a dziś nie sposób wyobrazić sobie Warszawy bez głośnego tętentu kopyt. Jego położenie sprawia, że jest ciekawym sposobem na spędzenie popołudnia dla pasażerów lotniska Chopina.
Z samego terminalu na tor wyścigów konnych na Służewcu dojedziemy w mniej niż 40 minut. Jeśli pasażer nie dysponuje własnym samochodem albo nie chce inwestować w taksówkę, może skorzystać z kilku linii autobusów miejskich – jedna przesiadka, 25 minut trasy i krótki spacer – tyle wystarczy, by znaleźć się na spadkobiercy greckich hipodromów.
Chociaż sam wyścig konny trwa kilka minut, cała otoczka może umilić nam popołudnie. Kupując bilet w kasie, nie zapomnij zaopatrzyć się w program gonitwy – to najlepsze źródło informacji o tym, co się dzieje na torze.

Pasjonujące wyścigi konne w atrakcyjnych cenach

Nawet jeśli podróż samolotem nie okazała się tak emocjonująca, jak przewidywaliśmy – nic straconego. W ciągu kilku wolnych godzin podczas międzylądowania mamy okazję poczuć niesamowite emocje związane z wyścigami konnymi. Wbrew pozorom, nie jest to wcale kosztowna rozrywka. Na torze wyścigów konnych Służewiec nie obowiązuje także dresscode – nie przejmuj się stylizacją, za tobą wyczerpujący lot.
Tor Służewiec nie obciąży aż tak naszego portfela – nie bardziej niż kolacja czy obiad w lotniskowej restauracji. Ceny biletów na gonitwę zaczynają się od 9 i 19 złotych dla dzieci do lat 13., a dorośli mogą zaznać pasjonujących wyścigów za około 39 złotych.
Do wyboru mamy kilka stref. Polecanym wyborem jest Trybuna Honorowa, z której widać prawie cały tor – pamiętaj jednak, by wziąć lornetkę. Pozwoli śledzić poczynania twojego ulubieńca z dużej odległości. Pasjonaci wyścigów konnych polecają także miejsca pod płotem. Mamy okazję poczuć z bliska wibracje ziemi wywołaną tętentem kopyt i być jeszcze bliżej tych pięknych zwierząt.
Oczywiście nieodłącznym elementem wyścigów jest obstawianie zwycięzców. Typowanie faworyta może – ale nie musi – przynieść nam zastrzyk gotówki, a także jeszcze bardziej elektryzuje nas podczas samej gonitwy. W końcu to dodatkowe emocje. Jeśli nuda doskwiera ci podczas międzylądowania, może właśnie konne emocje na torze wyścigowym Służewiec uprzyjemnią oczekiwanie na samolot.